Dziki koń Jorveski!

Dziki koń Jorveski!

 Czas na aktualizację.
Konkurs już rozstrzygnięty, wyniki możemy przemilczeć.
Dzisiaj istotne są nowe konie:
Dziki koń Jorveski zawitał na wyspie!

Garść informacji:
– kosztują jedynie 399 SC,
– dostępne są od 1 poziomu (jednak dostęp do nich mają tylko Star Rider’s),
– są wolniejsze od normalnych koni i jednocześnie szybsze od kucyka,
– dostępne są w 3 maściach.
Co w tym wyjątkowego?
Otóż… Zmieniają one kolor w zależności od nastroju.
W terenach miejskich stają się przygnębione za sprawą panującego w nich stresu i zaludnienia. Tym samym wyglądają jak zwyczajne konie.
Jednak wystarczy wybrać się na ich ukochane łono natury i
*puff*
jego magiczne, radosne kolory powracają. 
Czy te błękitne oczy mogą kłamać?
Ja też nie skłamię, jeśli stwierdzę, że jego „zwyczajna maść” jest najciekawsza z całej trójki.
Jego kolorystyka świetnie ze sobą współgra, czyniąc go wyjątkowym w obu przypadkach.

A oto koń – zwycięzca.
Konkursu rzecz jasna. Po raz kolejny – to ta mniej kolorowa wersja mnie urzekła.
Przyznam jednak, że jego odmiana wyszła o wiele lepiej niż się spodziewałam. Przypomina gęstą, grubą sieć. Prezentuje się jeszcze lepiej podczas galopu.


Koń z klanu Uchiha? Worth it!
Jeśli mam ocenić przemiany – to Madara (liczę, że wpadniecie na pomysł skąd owa aka) jest moim faworytem. Ze wszelkich dostępnych w konkursie odmian, najbardziej zależało mi właśnie na tych skrzących, szkarłatnych ślepiach.
W mieście, nasz karus spisuje się równie dobrze. Można dopasować do niego praktycznie każdy zestaw. Oczy niestety tracą swój urok.


Gary Goldtooth z radością wszystko Wam wyjaśni.
To właśnie u niego nabędziecie te magiczne wierzchowce. 
Gary’ego spotkacie po drodze do Jodłowego Gaju. 
Spieszcie się jednak!
Gary wraz ze swoimi przyjaciółmi, zostanie w Jorvik tylko do końca tygodnia.
Nie przegapcie więc okazji do przywitania jednego z nich w swojej stajni.
Co jeszcze?
Nowiutka dostawa ubrań i wyposażenia w JCP.
Targ koni, który powoli rozstawia się w Srebrnej Polanie.
Miejcie oczy otwarte!
Podczas podróży po Jorvik natkniecie się na więcej nowości niż te wyżej wymienione.
Może poznacie kogoś nowego?
Odkryjecie promocję w Lidl’u?

Co do konkursu…
Zwycięzca najwyraźniej ignoruje moje próby kontaktu. A do 3 razy sztuka…
Niedługo wybiorę nowego (oczywiście dam znać gdy tylko zgodzi się na publikację).
Niestety tym razem bez nagród pocieszenia, zachowam je na inną okazję.

Cudownego tygodnia! ♡

Post ze starej wersji strony.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *